Misia się wita

Jak mawiają Czesi miałam napad. Miałam napad by zacząć pisać bloga. Z jakiego powodu? Nie wiem sama. Chyba chcę w jakiś sposób wyrzucić z siebie te myśli i słowa, które zataczają fikuśne kręgi po mojej głowie i nie dają mi się skupić…

Czytaj dalej